Jak zrobić domek dla zakwasu za mniej niż 100 zł?

Jak zrobić domek dla zakwasu za mniej niż 100 zł?

Przyszła jesień i zaskoczyła domowych piekarzy – no może nie do końca, bo dzięki małemu wkładowi finansowemu i odrobinie czasu możecie zabezpieczyć swój zakwas przed zmianami temperatury.

Dzisiaj zrobimy razem domek dla zakwasu – czyli taki garownik czy też inkubator, komorę fermentacyjną, gdzie zakwas będzie obojętny na zmiany temperatury na zewnątrz, a my możemy dowolnie modyfikować temperaturę, w której fermentuje.

Od razu zaznaczam, że poradnik jest domowy i amatorski – taki był również cel. Nienawidzę kupować rzeczy, których użyję tylko raz, więc do zrobienia go używam ostrego zwykłego noża i łyżeczki. Jeśli chcecie możecie kupić/pożyczyć nóż do cięcia styropianu i uzyskacie bardziej estetyczne efekty.

Co będzie nam potrzebne:

  • Styrobox (ok. 30zł)
  • Mata grzewcza (ok 50zł)
  • Podpórka dla zakwasu: ja używam patyczków laryngologicznych oraz resztek styropianu, z tego samego styroboxu
  • nożyk
  • łyżka
  • taśma klejąca

Linki do poszczególnych sprzętów (linki są podpięte pod Allegro Share):

Wymiar styroboxu

Zaczynamy od odmierzenia 20-21 cm od dołu styroboxu i ścięciu pozostałej części (nie będzie nam potrzebna). Przecinam styropian nożykiem. W filmie zrobiłem 19cm i jest to "na styk".

Otwór na matę grzewczą

Teraz wycinamy prostokątny otwór, aby mata grzewcza mogła znaleźć się na dole naszego pudełka. Delikatnie wycinamy obrys, a następnie wypycham styropian, który jest w środku. W tym momencie warto sprawdzić czy nasza mata będzie pasowała do otworu.

Kolejno łyżką metalową dociskamy kąty pudełka na dole, aby mata zmieściła się na szerokość. Śmiało dociskamy, aż zrobimy tam przestrzeń przez skondensowanie styropianu.

Teraz powiększamy nasz otwór, aby plastikowa część maty również się zmieściła – najłatwiej zrobić to delikatnie nożykiem.

Po tym etapie sama mata powinna bez problemu wejść do środka pudełka.

Utrzymanie zakwasu nad matą

Ten etap da nam zabezpieczenie, aby zakwas nie miał bezpośredniego kontaktu z ciepłą matą. Musimy to zrobić delikatnie wyżej, aby ciepło nie było, aż tak bezpośrednie.

Świetnym rozwiązaniem będzie użycie styropianu, który pozostał nam ze ścięcia góry! Z elementu, który został odcinamy jedną ze ścianek, zachowując lekki margines na bokach. Wymiar będzie idealnie dopasowany do środka styroboxu.

Przycinamy go na grubość oraz szerokość, aby ładnie nam się zmieścił i uzyskujemy bardzo praktyczną podpórkę, która będzie blokować dół słoika przed przegrzania. Dziękuję mojemu przyjacielowi Wojtkowi za pomysł na użycie styropianu!

Aktualnie tak to wygląda u mnie: grubość tej belki na środku to ok. 2 cm, odległość od maty wynosi ok.1.8 cm
💡
Aby lepiej trzymał się ten kawałek styropianu na środku, pod niego dałem dwa drewniane patyczki.

Ja używam do tego patyczków laryngologicznych i ścinam im boki, a następnie robię na środku układ z dwóch patyczków. Chcemy pozostawić cyrkulację na bokach, ale na środku (pod zakwasem) mieć małą izolację od bezpośrednio źródła ciepła. Na dwa patyczki kładę kawałek styropianu. Teraz musimy sprawdzić czy słoiczek zakwasu utrzyma się na konstrukcji.

Umieszczenie czujnika temperatury w środku

Czujnik temperatury przenoszę do środka dołem, a następnie kilkukrotnie zawijam kabelek, aby nie zajmował dużo miejsca - warto skleić go taśmą lub związać drucikiem. Taśmą również przyklejam sam czujnik mniej więcej na środku naszego pudełka, aby trzymał się w miejscu.

Ustawienie termostatu

Może to się różnić od modelu, więc musicie tutaj ustawić go pod siebie. W modelu, którego ja używam i który podlinkowałem – przyciskamy raz strzałkę w górę, następnie ją przytrzymujemy i ustawiamy najniższą dopuszczalną temperaturę. Następnie naciskamy raz strzałkę w dół, przytrzymujemy i ustawiamy najwyższą dopuszczalną temperaturę (powyżej której mata się wyłączy).

Jestem w fazie testowania całego sprzętu pod kątem ustawień. Póki co najlepiej sprawdziło mi się ustawienie 26-27°C.

Urządzenie jest małe i jest dość blisko samego zakwasu, więc radzę uważać z wysoką temperaturą, bo łatwo o przegrzanie zakwasu (co w przypadku pszennego zakwasu może być bardziej gorsze w skutkach).

Warto docisnąć palcami styropian na pokrywce (grubsza część, znajdująca się wewnątrz). Dzięki temu otwieranie i zamykanie będzie prostsze i ułatwi nam codzienne przekarmienia.

rzut na to, co zbudowaliśmy:)

Podsumowanie

Zakwas utrzymywany w tym pudełeczku będzie bardziej stabilny, łatwiejszy do pracy i po prostu mocniejszy.

Jakie są ryzyka takiego ustawienia? Jedyne, które aktualnie napotkałem to za mocne dogrzanie zakwasu, przy ustawieniu zakwasu zaraz nad matą i nie wyizolowanie niczym słoika – tzn. dół słoika był bezpośrednio nad matą, przez co ciepło bezpośrednio na niego oddziaływywało.

Fakt – póki co nasz domek nie prezentuje się zbyt estetycznie, więc w kolejnej części zajmiemy się jego upiększeniem, również dbając o portfel właściciela.

Maks

Komentarze